piątek, 21 lipiec 2017 14:36

Żeby żyć trzeba jeść, czyli krótka historia gastronomii

Chyba nie ma na świecie osoby, która nie zgodzi się ze stwierdzeniem postawionym w tytule. Spożywanie posiłku to jedna z podstawowych czynności, którą musimy wykonać każdego dnia.

 W ostatnich latach mamy do czynienia z rozkwitem baraży gastronomicznej. W dużych aglomeracjach miejskich co i rusz możemy spotkać nowo otwierające się punkty gastronomiczne, oferujące przeróżny asortyment. Od taniego i pospolitego kebaba, po dania włoskie, francuskie czy azjatyckie. W mediach praktycznie każdego dnia możemy napotkać przepisy kulinarne, programy typu reality show wybierające najlepszego kucharza w kraju. O prowadzeniu restauracji powstają nawet seriale przyciągające sporą widownie. To wszystko sprawiło, że nasze społeczeństwo zaczęło sobie coraz mocnej zdawać sprawę z tego, iż „jesteśmy tym co jemy.” Internetowe oferty firm serwujących catering dietetyczny są ostatnio równie popularne, co oferty salonów masażu reklamujących się intensywnie pod hasłem masaż pleców warszawa.

Zaspakajanie głodu to jedna z podstawowych potrzeb człowieka. Żeby przetrwać i żyć ludzie musieli zdobywać pożywienie. Ludzie prowadzili koczowniczy tryb życia, więc nie było mowy o uprawie zbóż, jarzyn czy hodowli zwierząt. Polowali na dzikie zwierzęta i zajmowali się zbieraniem płodów natury. Pewnie niejedna osoba przypłaciła to życiem, bo przecież trzeba było pokarm przetestować pod kątem jadalności. Kiedy odkryto ogień, ludzie pierwotni przekonali się, że nie tylko można się przy nim ogrzać, ale i upiec na nim mięso i coś ugotować, a dzięki dymowi odkryli technikę wędzenia. Wykorzystali też słońce do suszenia. Wzbogaciła się więc ich dieta, bo powstała możliwość urozmaicania posiłków. I ten moment uważa się za początki sztuki kulinarnej. Archeolodzy podają, że solidne paleniska człowiek budował już ok. pięćdziesiąt tysięcy lat p.n.e. Natomiast zalążków gastronomii możemy się doszukiwać z jakieś dwa tysiące lat temu na Bliskim Wschodzie, kiedy to chłopi przybywając na targowiska w celu sprzedania płodów rolnych i innych towarów musieli  gdzieś zjeść, odpocząć i przenocować.

Prawdziwej rewolucji w kuchni dokonali w starożytności Chińczycy. Zaczęli oni zapisywać składniki i sposób przyrządzania potraw (odpowiednik książki kucharskiej). Słynny filozof Konfucjusz przekazał kucharzom większość przez siebie opracowanych wytycznych jakimi mają się kierować. Od 260 r. p.n.e. w Azji przygotowywanie potraw stało się prawdziwą sztuką, a ich spożywanie ucztą dla podniebienia.

Pierwszą restaurację – odpowiednik dzisiejszej, otworzył w 1765 roku w okolicach Luwru pan Boulanger, nazywany też Chantoiseau. Serwował on bouillons restaurants (rosół ożywczy), czyli rosół z kury i wołowiny gotowany na różne sposoby. Podobno w ten sposób chciał poprawić stan zdrowia paryżan. Od tego dania powstała nazwa lokalu – restauracja.